Układanie paneli podłogowych. Jak robić to dobrze?
Układanie paneli podłogowych należy do tych prac remontowych, które można wykonać samodzielnie bez specjalnej wiedzy i doświadczenia. Mało tego, efekt może być widoczny już po kilku godzinach, a właściwie zamontowane panele będą służyć przez wiele lat. Z powodzeniem imitują one dowolny materiał – drewno, kamień lub beton – dlatego pasują do aranżacji dowolnego wnętrza.
W jaki sposób układa się panele?
Etap przygotowań do układania paneli podłogowych obejmuje dokładne wysprzątanie podłoża oraz przykrycie go folią paroizolacyjną i podkładem izolującym, który nie tylko pomoże wyciszyć pomieszczenie, ale także zredukuje ewentualne nierówności. Należy pamiętać o tym, że panele powinny być ułożone równolegle do kierunku padania światła w pomieszczeniu, by nie podkreślać łączeń między nimi. Precyzyjnie dokonane pomiary uwzględniają dylatację, czyli szczeliny między panelami a ścianami czy progami, które są niezbędne do naturalnej pracy materiału pod wpływem temperatury. Poszczególne panele łączy się ze sobą w spójną całość bez przytwierdzania ich do podłoża za pomocą kleju, co przekłada się na łatwość ich montażu.
Pierwszy rząd paneli układa się piórem w stronę ściany. Ostatni element w rzędzie zazwyczaj trzeba dociąć i warto użyć do tego gilotyny lub tarczówki stolarskiej. Kolejny rząd należy ułożyć na tak zwaną mijankę, czyli z przesunięciem krótszej krawędzi panelu o co najmniej 40 cm, aby całość ładnie się prezentowała. Warto zadbać o to, by połączone panele się nie rozchodziły i dobić je gumowym młotkiem przy użyciu drewnianego klocka. Jeśli ostatni rząd paneli musi zostać docięty, nie powinien być węższy niż 5 cm. Teraz czas na kosmetykę – odcięcie folii wystającej wzdłuż ścian, usunięcie klinów dystansowych i zamaskowanie szczelin listwami. Podłoga jest gotowa!